Tytuł

Zbrod­nia Katyń­ska. W krę­gu praw­dy i kłamstwa

Redak­cja:

Wydaw­ca:

Miej­sce wydania:

Data wyda­nia:

Opis:

Iden­ty­fi­ka­tor ISBN:

Sła­wo­mir Kalbarczyk

Wydaw­nic­two Insty­tut Pamię­ci Naro­do­wej IPN

War­sza­wa

2010

ss. XI+252

9788376291239

Publi­ka­cja Zbrod­nia Katyń­ska. W krę­gu praw­dy i kłam­stwa, któ­ra uka­za­ła się w 70. rocz­ni­cę mor­du katyń­skie­go, skła­da się ze stu­diów napi­sa­nych przez róż­nych auto­rów, w tym pra­cow­ni­ków Insty­tu­tu Pamię­ci Naro­do­wej i bada­czy z innych insty­tu­cji nauko­wych w Polsce.

Całość otwie­ra wpro­wa­dze­nie Janu­sza Kur­ty­ki, któ­ry zgi­nął w kata­stro­fie smo­leń­skiej 10 kwiet­nia 2010. Podob­no uda­jąc się na uro­czy­sto­ści, miał ze sobą egzem­pla­rze wyda­nia tego tomu, o czym nie spo­sób nie myśleć w cza­sie lek­tu­ry. We wstę­pie autor­stwa zmar­łe­go tra­gicz­nie histo­ry­ka czy­ta­my, że choć wie­dza o Zbrod­ni Katyń­skiej jest spo­ra, to cią­gle wie­le zagad­nień doma­ga się wyja­śnie­nia. Pośród wie­lu obsza­rów nale­ża­ło­by np. usta­lić per­so­nal­ny skład obsad obo­zo­wych, wojsk kon­wo­jo­wych czy for­ma­cji ochra­nia­ją­cych teren egze­ku­cji. Jako istot­ne wyzwa­nie Kur­ty­ka wska­zu­je m.in. usta­le­nie losów – prze­trzy­my­wa­nych nie w zna­nych spe­co­bo­zach Koziel­sku, Sta­ro­biel­sku i Ostasz­ko­wie, lecz w wię­zie­niach – 7305 więź­niów, roz­strze­la­nych na pod­sta­wie decy­zji Biu­ra Poli­tycz­ne­go z 5 mar­ca 1940. Wska­zu­je tak­że, iż cią­gle nie­wy­star­cza­ją­co dużo wie­my o 3870 oby­wa­te­lach pol­skich, roz­strze­la­nych na pod­sta­wie roz­ka­zu z 5 mar­ca 1940 roku na Białorusi.

W tek­ście zaty­tu­ło­wa­nym Zbrod­nia Katyń­ska po 70 latach Sta­ni­sław Kal­bar­czyk (histo­ryk, pra­cow­nik Biu­ra Badań Histo­rycz­nych IPN, a zara­zem redak­tor tomu) doko­nu­je prze­glą­du usta­leń histo­rio­gra­fii, przyj­mu­jąc uję­cie nie chro­no­lo­gicz­ne, lecz pro­ble­mo­we. Koń­cząc ów prze­gląd, autor sta­wia pyta­nie, czy histo­rio­gra­fia doj­rza­ła już do obszer­nej syn­te­zy Zbrod­ni Katyń­skiej. Mimo wszyst­kich moż­li­wych zastrze­żeń, Kal­bar­czyk udzie­la odpo­wie­dzi twier­dzą­cej, kon­klu­du­jąc nastę­pu­ją­co: „Syn­te­za olbrzy­miej, jed­nak nie­zmier­nie roz­pro­szo­nej lite­ra­tu­ry przed­mio­tu jest (…) pil­nie potrzeb­na – nie zastą­pią jej wie­lo­to­mo­we wydaw­nic­twa źró­dło­we czy pra­ce popu­lar­ne. Trze­ba mieć zresz­tą i to na wzglę­dzie, że żad­na, choć­by naj­ob­szer­niej­sza syn­te­za nie zamy­ka badań mono­gra­ficz­nych. Trwa­ją one nadal, przy­go­to­wu­jąc mate­riał dla kolej­nych, jesz­cze bar­dziej peł­nych, syn­te­tycz­nych ujęć tema­tu” (s. 20).

Kolej­ny arty­kuł, napi­sa­ny przez pro­ku­ra­to­ra Dariu­sza Gabre­la, oma­wia histo­rię postę­po­wań w spra­wie Zbrod­ni Katyń­skiej, opi­su­jąc dzia­ła­nia orga­nów pro­ku­ra­tor­skich i innych orga­nów, któ­re zaj­mo­wa­ły się kwe­stią odpo­wie­dzial­no­ści za zbrod­nię od 1943 roku do cza­sów obec­nych. Dalej pro­ku­ra­tor­ka Mał­go­rza­ta Kuź­niar-Plo­ta uza­sad­nia kwa­li­fi­ka­cję praw­ną Zbrod­ni Katyń­skiej przy­ję­tą w śledz­twie pro­wa­dzo­nym przez Insty­tut Pamię­ci Naro­do­wej. Z kolei pro­fe­sor Witold Kule­sza ana­li­zu­je moż­li­wość uży­wa­nia poję­cia „ludo­bój­stwo” w odnie­sie­niu do tej zbrod­ni, się­ga­jąc do gene­zy poję­cia. Jako punkt wyj­ścia dla poszu­ki­wa­nia histo­rycz­ne­go uza­sad­nie­nia takie­go okre­śle­nia isto­ty bez­pra­wia doko­na­ne­go na pol­skich jeń­cach wojen­nych przy­jąć nale­ży według auto­ra doku­men­ta­cję pro­ce­su norym­ber­skie­go (i ówcze­sne dzia­ła­nia oskar­ży­cie­li sowiec­kich). W świe­tle tego, co zosta­ło powie­dzia­ne przed Try­bu­na­łem Norym­ber­skim, roz­wa­żyć trze­ba – zda­niem Kule­szy – czy Zbrod­nia Katyń­ska już wów­czas jawi­ła się w swej natu­rze jako wojen­ne ludobójstwo.

Z kolei Witold Wasi­lew­ski przed­sta­wia kwe­stię zakła­my­wa­nia praw­dy o Zbrod­ni Katyń­skiej oraz dzia­ła­nia ame­ry­kań­skiej Komi­sji Mad­de­na, któ­ra w kon­se­kwen­cji prac z lat 1951–1952 w swym koń­co­wym orze­cze­niu jed­no­znacz­nie obcią­ży­ła Zwią­zek Radziec­ki odpo­wie­dzial­no­ścią za mord na pol­skich jeń­cach wojennych.

Z następ­ne­go tek­stu czy­tel­nik dowie się m.in. tak­że o zaan­ga­żo­wa­niu powo­jen­nej pol­skiej emi­gra­cji poli­tycz­nej w Wiel­kiej Bry­ta­nii w pro­ces wyja­śnie­nia praw­dy o tej zbrod­ni (autor Tade­usz Wol­sza). Ire­ne­usz Kamiń­ski pre­zen­tu­je losy skar­gi katyń­skiej, jakie gru­pa 13 osób zło­ży­ła do Euro­pej­skie­go Try­bu­na­ły Praw Czło­wie­ka (przy­po­mnij­my, cho­dzi o stan na rok 2010, osta­tecz­ny wyrok Wiel­ka Izba ETPC wyda­ła w 2013). Nato­miast Andrzej Zawi­stow­ski kre­śli zarys przed­sta­wia­nia pro­ble­ma­ty­ki katyń­skiej w edukacji.

Spo­śród pomiesz­czo­nych w tomie tek­stów zwra­ca uwa­gę arty­kuł Prze­my­sła­wa Gasz­told-Senia. Autor, opie­ra­jąc się na nie­wy­ko­rzy­sty­wa­nych dotąd zaso­bach Insty­tu­tu Pamię­ci Naro­do­wej, wni­kli­wie opi­su­je repre­sje apa­ra­tu bez­pie­czeń­stwa, jakie w epo­ce PRL podej­mo­wa­no wobec osób, któ­re sprze­ci­wia­ły się ofi­cjal­nej wer­sji Zbrod­ni Katyń­skiej. Zna­czą­cy jest tutaj tytuł: Siła prze­ciw prawdzie…

Całość dopeł­nia­ją rela­cje straż­ni­ków pamię­ci o Zbrod­ni Katyń­skie oraz aneks z wybo­rem doku­men­tów, biblio­gra­fia oraz indeks.

Na koniec dodaj­my, że oma­wia­na publi­ka­cja nie budzi zastrze­żeń edy­tor­skich. Zosta­ła przy­go­to­wa­na z dużą sta­ran­no­ścią. Jako całość bez wąt­pie­nia uzu­peł­nia luki w histo­rio­gra­fii, i jako taka jest prze­zna­czo­na dla gro­na bada­czy, ale tak­że czy­tel­ni­ków szu­ka­ją­cych bar­dziej pogłę­bio­nych opra­co­wań i analiz.

Opra­co­wał Paweł Jasnowski