Tytuł

Katyń, Mied­no­je, Char­ków – zie­mia oskar­ża. Z prac badaw­czych i eks­hu­ma­cyj­nych pro­wa­dzo­nych w 1994 roku na cmen­ta­rzach ofi­ce­rów pol­skich zamor­do­wa­nych na Wschodzie

Redak­cja naukowa:

Wydaw­ca:

Miej­sce wydania:

Data wyda­nia:

Opis:

Iden­ty­fi­ka­tor ISBN:

Andrzej Kola, Andrzej Przewoźnik

Rada Ochro­ny Pamię­ci Walk i Męczeństwa

War­sza­wa

1996

ss. 202

83-905590-0-5

Ta waż­na publi­ka­cja z 1996 roku odwzo­ro­wu­je stan wie­dzy, jakim dys­po­no­wa­li bada­cze spra­wy Katy­nia zale­d­wie kil­ka lat po przy­zna­niu się przez Zwią­zek Radziec­ki do odpo­wie­dzial­no­ści za popeł­nie­nie Zbrod­ni Katyń­skiej (13 kwiet­nia 1990) i po ujaw­nie­niu miejsc kaź­ni w Char­ko­wie (gdzie zgi­nę­li jeń­cy z obo­zu ze Sta­ro­biel­ska) i Mied­no­je (z Ostasz­ko­wa). W tych pierw­szych latach po pamięt­nym 1989 roku szyb­ko powięk­sza­ła się wie­dza histo­ry­ków i znaw­ców poli­ty­ki, ale – jak czy­ta­my we wstę­pie – nadal bra­ko­wa­ło szcze­gó­ło­wych danych, istot­nych dla śledz­twa katyń­skie­go, oraz danych doty­czą­cych miejsc, gdzie pier­wot­nie pocho­wa­no Ofia­ry (1940) i gdzie ówcze­śnie (lata dzie­więć­dzie­sią­te XX wie­ku) pla­no­wa­no zbu­do­wać nekropolie.

Stąd też „dzia­ła­ją­ca w imie­niu władz RP Rada Ochro­ny Pamię­ci Walk i Męczeń­stwa, w poro­zu­mie­niu z Fede­ra­cją Rodzin Katyń­skich i śro­do­wi­ska­mi katyń­ski­mi w kra­ju i za gra­ni­cą, pod­ję­ła trud przy­go­to­wa­nia i prze­pro­wa­dze­nia skom­pli­ko­wa­nych prac o cha­rak­te­rze son­da­żo­wo-pomia­ro­wym i eks­hu­ma­cyj­nym w Katy­niu, Mied­no­je i Char­ko­wie – miej­scach ukry­cia szcząt­ków. Pra­ce te mają poprze­dzić naj­waż­niej­szy etap upa­mięt­nie­nia Ofiar zbrod­ni katyń­skiej – budo­wę pol­skich cmen­ta­rzy wojen­nych w Katy­niu, Mied­no­je i Charkowie”.

Zgod­nie z zamia­ra­mi auto­rów i ini­cja­to­ra zarów­no badań, jak i publi­ko­wa­nia ich wyni­ków (ROPWiM) oma­wia­na książ­ka powin­na w spo­sób „moż­li­wie peł­ny i przy­stęp­ny” prze­ka­zać czy­tel­ni­kom stan wie­dzy, jaką pod­czas prac w 1994 roku zdo­by­ły zespo­ły pol­skich spe­cja­li­stów z róż­nych dzie­dzin nauko­wych. Był to począ­tek pro­jek­tu, któ­re­go zwień­cze­niem mia­ła być budo­wa katyń­skich nekro­po­lii. Na począ­tek o zaawan­so­wa­niu prac nad upa­mięt­nie­niem Ofiar Zbrod­ni Katyń­skiej skró­to­wo napi­sał Andrzej Prze­woź­nik (w latach 1992–2010 sekre­tarz gene­ral­ny Rady Ochro­ny Pamię­ci Walk i Męczeń­stwa i głów­ny budow­ni­czy trzech pierw­szych katyń­skich nekro­po­lii). O bada­niach prze­pro­wa­dzo­nych w Lesie Katyń­skim (taka pisow­nia obo­wią­zu­je w książ­ce) pisa­li Marian Gło­sek (kie­ru­ją­cy tam bada­nia­mi arche­olo­gicz­ny­mi), Marek Dut­kie­wicz (ana­li­za wydo­by­tych zabyt­ków) i Adam Kazik (pra­ce geo­de­zyj­ne w Katy­niu i Mied­no­je); dzia­ła­nia w Mied­no­je refe­ro­wa­li ponad­to Bro­ni­sław Mło­dzie­jow­ski (pra­ce son­da­żo­wo-topo­gra­ficz­ne) i Justyn Skow­ron (arche­olo­gicz­ne bada­nia son­da­żo­we); o Char­ko­wie pisa­li Andrzej Kola (bada­nia son­da­żo­we i pra­ce geo­de­zyj­ne), Marek Urbań­ski (pra­ce son­da­żo­wo-topo­gra­ficz­ne), Bog­dan Kola­now­ski (pra­ce geo­de­zyj­ne). Uzu­peł­nie­niem tych tek­stów jest Inwen­tarz arche­olo­gicz­nych son­da­ży wiert­ni­czych wyko­na­nych w 1994 r. na cmen­ta­rzu ofi­ce­rów pol­skich w Char­ko­wie – autor­stwa Mie­czy­sła­wa Góry, człon­ka zespo­łu Andrze­ja Koli, póź­niej uczest­ni­ka prac eks­hu­ma­cyj­nych w Kijo­wie-Bykow­ni, ponad­to repre­zen­tu­ją­ce­go Rodzi­nę Katyń­ską z Łodzi.

Jak pisze w swo­im szki­cu Andrzej Prze­woź­nik, pra­ce son­da­żo­we to był bar­dzo waż­ny etap na dro­dze do pla­no­wa­nej budo­wy katyń­skiej nekro­po­lii. Aby moż­na było marzyć o reali­za­cji tego przed­się­wzię­cia, koniecz­ne były usta­le­nia ze stro­na­mi rosyj­ską i ukra­iń­ską. Jak trud­ne były te roz­mo­wy – pro­wa­dzo­ne zarów­no przez dyplo­ma­cję RP, jak i pod­czas bila­te­ral­nych spo­tkań przed­sta­wi­cie­li insty­tu­cji, takich jak Rada Ochro­ny Pamię­ci Walk i Męczeń­stwa – tego się nie dowia­du­je­my. Jed­nak dobrze wie­dzia­ły o tym Rodzi­ny Katyń­skie, któ­rym sekre­tarz gene­ral­ny ROPWiM na bie­żą­co prze­ka­zy­wał w tam­tych latach wyni­ki swo­ich dzia­łań. War­to przy­po­mnieć, że był to czas, kie­dy dopie­ro kształ­to­wa­ły się pomy­sły, jak powin­ny wyglą­dać upa­mięt­nie­nia Ofiar Zbrod­ni Katyń­skiej na miej­scu ich pochów­ku. Pro­wa­dzo­ne w gro­nach Rodzin Katyń­skich dys­ku­sje pozwo­li­ły na wypra­co­wa­nie spój­nej kon­cep­cji i dały wła­dzom RP legi­ty­mi­za­cję do podej­mo­wa­nia dzia­łań w imie­niu bli­skich Ofiar – rodzi­ny na god­ny pochó­wek swo­ich mężów, bra­ci i ojców cze­ka­ły już wte­dy bli­sko pięć­dzie­siąt lat.

Pre­zen­to­wa­na pozy­cja, acz trud­na w odbio­rze i wywo­łu­ją­ca zro­zu­mia­łe emo­cje, szcze­gól­nie wsku­tek publi­ko­wa­nych foto­gra­fii i opi­sów odwier­tów i wyko­pów, dostar­czy­ła tak­że Rodzi­nom Katyń­skich argu­men­tów, aby dopo­mi­na­ły się ze stro­ny odpo­wied­nich insty­tu­cji pań­stwa pol­skie­go budo­wy katyń­skich nekro­po­lii in situ. Rodzi­ny od począt­ku, czy­li od lat dzie­więć­dzie­sią­tych XX wie­ku, sprze­ci­wia­ły się suge­stiom, że szcząt­ki powin­ny być spro­wa­dzo­ne do Pol­ski i tutaj pocho­wa­ne. Arty­ku­ły o sta­nie szcząt­ków i arte­fak­tów, wydo­by­wa­nych pod­czas prac arche­olo­gicz­nych, poka­zy­wa­ły wyraź­nie, że peł­na eks­hu­ma­cja jest nie­wy­ko­nal­na i nie ma moż­li­wo­ści prze­no­sze­nia wszyst­kich szczątków.

Książ­ka Zie­mia oskar­ża jest pod­su­mo­wa­niem pierw­sze­go, zale­d­wie son­da­żo­we­go eta­pu badań, jakie pol­skie eki­py spe­cja­li­stów pro­wa­dzi­ły w Katy­niu, Mied­no­je i Char­ko­wie. Kolej­ne lata przy­nio­są dal­sze pra­ce, zakoń­czo­ne w wypad­ku tych miejsc budo­wą Pol­skich Cmen­ta­rzy Wojen­nych (rok 2000). Z dru­giej stro­ny, zawar­ta w książ­ce doku­men­ta­cja doty­czą­ca zna­le­zio­nych arte­fak­tów oraz publi­ko­wa­ne prze­kro­je i mapy to zara­zem dowo­dy w toczą­cym się na polu histo­rii pro­ce­sie prze­ciw­ko spraw­com zbrod­ni oraz począ­tek gro­ma­dze­nia uni­ka­to­we­go zbio­ru Muzeum Katyń­skie­go (pierw­sza eks­po­zy­cja 1993, nowa sie­dzi­ba 2015).

Opra­co­wa­ła Iza­bel­la Sariusz-Skąpska