Autor

Tytuł

Woj­ciech Majerski

Katyń. Od kłam­stwa ku prawdzie

Wydaw­ca:

Miej­sce wydania:

Data wyda­nia:

Opis:

Iden­ty­fi­ka­tor ISBN:

Ofi­cy­na Wydaw­ni­cza Rytm

War­sza­wa

2012

ss. 239

9788373995093

zawie­ra biblio­gra­fię, indeks osób oraz spis ilu­stra­cji, zesta­wio­ne przez Miro­sła­wę Polakiewicz

Los badań nauko­wych oraz publi­ka­cji histo­rycz­nych czę­sto zda­je się roz­cią­gać dale­ko poza autor­skie zamia­ry i wsku­tek upły­wu cza­su zyski­wać nowe sen­sy. Publi­ka­cje  po latach sta­ją się nie tyl­ko źró­dłem wie­dzy, ale też świa­dec­twem epo­ki i doku­men­tem sta­rań o reali­za­cję postu­la­tów auto­rek i auto­rów. Wła­śnie tak moż­na dziś czy­tać Katyń. Od kłam­stwa ku praw­dzie Woj­cie­cha Materskiego.

Autor jest jed­nym z pre­kur­so­rów powo­jen­nych badań nauko­wych nad zbrod­nia­mi sowiec­ki­mi doko­na­ny­mi na oby­wa­tel­kach i oby­wa­te­lach Pol­ski. War­to dodać, że spra­wa Katy­nia to tyl­ko jeden z wąt­ków wie­lo­let­niej pra­cy nauko­wej Woj­cie­cha Mater­skie­go – histo­ry­ka i poli­to­lo­ga, auto­ra ponad czte­ry­stu arty­ku­łów, byłe­go dyrek­to­ra Insty­tu­tu Stu­diów Poli­tycz­nych Pol­skiej Aka­de­mii Nauk. Autor ten opu­bli­ko­wał wie­le ksią­żek i kil­ka­set arty­ku­łów poświę­co­nych histo­rii poli­tycz­nej, dzie­jom kra­jów komu­ni­stycz­nych i post­ko­mu­ni­stycz­nych (zwłasz­cza ZSRR i Gru­zji) oraz Zakau­ka­zia, a tak­że  rela­cjom pol­sko-sowiec­kim. Jako czło­nek Pol­sko-Rosyj­skiej Gru­py do Spraw Trud­nych miał oka­zję wyko­rzy­stać doświad­cze­nie nauko­we do pra­cy dorad­czej i budo­wa­nia dyplo­ma­tycz­nych mostów ponad gra­ni­ca­mi państw oraz histo­rycz­nych krzywd. Jego dzia­łal­ność uho­no­ro­wa­no Meda­lem Dnia Pamię­ci Ofiar Zbrod­ni Katyńskiej.

Tytuł Katyń. Od kłam­stwa ku praw­dzie moż­na uznać za cre­do wszyst­kich prac Mater­skie­go. Lek­tu­ra pozwa­la zro­zu­mieć histo­rycz­ny kon­tekst, prze­bieg pro­ce­sów poli­tycz­nych, któ­re dopro­wa­dzi­ły do zbrod­ni­czych decy­zji, poznać prze­bieg dzia­łań urzęd­ni­ków sowiec­kie­go reżi­mu. Gro­zę budzi wła­śnie ten urzę­do­wy aspekt ludo­bój­stwa. Auto­ro­wi uda­ło się uwy­pu­klić to, co czę­sto umy­ka reflek­sji czy­tel­ni­ków, a w ramach ruty­no­wych „szkol­nych” nar­ra­cji nie zawsze wybrzmie­wa z odpo­wied­nią mocą.

Tytuł poka­zu­je też dzie­je pamię­ci o Katy­niu i wal­ki o praw­dę. Autor poświę­cił roz­dzia­ły mię­dzy inny­mi pierw­sze­mu śledz­twu katyń­skie­mu, sowiec­kim kłam­stwom i PRL-owskie­mu prze­mil­cza­niu. W fina­le opi­su­je docho­dze­nie char­kow­skie z 1990 roku i dzia­ła­nia władz Pol­ski, któ­re wyko­rzy­sta­ły histo­rycz­ną szan­sę, jaką był epi­zod pie­re­stroj­ki w koń­co­wych latach ZSRR, oraz póź­niej­sze pra­ce Pol­sko-Rosyj­skiej Gru­py do Spraw Trudnych.

Gdy­by szu­kać w lite­ra­tu­rze katyń­skiej pozy­cji pozwa­la­ją­cej zbli­żyć się do tema­tu, swo­iste­go dro­go­wska­zu do dal­szych lek­tur, nale­ża­ło­by wska­zać wła­śnie na książ­kę Mater­skie­go. Była­by wręcz dosko­na­łym kom­pen­dium dla uczniów, stu­den­tów lub osób zwy­czaj­nie zain­te­re­so­wa­nych histo­rią Pol­ski i Euro­py w XX wie­ku, gdy­by nie kil­ka aspek­tów, na któ­re nale­ży zwró­cić uwa­gę. W biblio­gra­fii zabra­kło kil­ku prac dostęp­nych w chwi­li wyda­nia. Bio­rąc pod uwa­gę jego datę (2012), moż­na uznać, że stan badań roz­wi­nął się o kolej­ne pozy­cje, a poli­tycz­na histo­ria wal­ki o praw­dę zano­to­wa­ła kil­ka kolej­nych wydarzeń.

Spe­cy­ficz­ną rolę w książ­ce Mater­skie­go Katyń. Od kłam­stwa ku praw­dzie odgry­wa język. Pla­su­je się on gdzieś mię­dzy nauko­wą przej­rzy­sto­ścią a echa­mi sty­lu etycz­ne­go wzmo­że­nia, ape­lo­wa­nia do sumień. Zawar­te w tek­ście Mater­skie­go środ­ki per­swa­zyj­ne, uży­wa­nie „wymow­nych cudzy­sło­wów” czy patos pod­ty­tu­łów kolej­nych roz­dzia­łów przy­na­le­żą do instru­men­ta­rium, jakie­go uży­wa­no w bez­de­bi­to­wych wydaw­nic­twach z okre­su PRL lub prze­ło­mu sys­te­mów, kie­dy opi­sy­wa­nie zbrod­ni sta­li­ni­zmu było aktem wal­ki poli­tycz­nej, opo­ru wobec pro­pa­gan­dy. W roku 2012 pol­ska histo­rio­gra­fia i deba­ta publicz­na były już w innym miej­scu. O tych wyda­rze­niach moż­na było mówić peł­nym gło­sem, bez ogró­dek. I o ile Rosja nie była goto­wa na przy­ję­cie praw­dy o zbrod­niach sta­li­ni­zmu, o tyle w Pol­sce sta­ły się one jed­nym z fun­da­men­tów nar­ra­cji histo­rycz­nej i czę­ścią toż­sa­mo­ści państwowej.

Mater­ski uwa­ża, że choć wie­dza o Zbrod­ni Katyń­skiej zosta­ła „odzy­ska­na” w powszech­nej świa­do­mo­ści Pola­ków, to wciąż znaj­du­je­my się w dro­dze Od kłam­stwa ku praw­dzie. Po nie­mal deka­dzie od wyda­nia oma­wia­nej pozy­cji dru­gi człon tytu­łu zda­je się aktu­al­ny. Autor postu­lu­je: „do zgod­ne­go zamknię­cia w histo­rii sto­sun­ków wza­jem­nych kar­ty katyń­skiej dojść może tyl­ko wów­czas, jeśli w Rosji rze­czy­wi­ście weź­mie górę ten­den­cja roz­pra­wie­nia się z tym strasz­nym dzie­dzic­twem prze­szło­ści (…). Tym­cza­sem: nadal obser­wu­je­my nie­chęt­ną rezer­wę do rze­czy­wi­ste­go dopro­wa­dze­nia spra­wy zbrod­ni katyń­skiej do satys­fak­cjo­nu­ją­ce­go fina­łu, do ujaw­nie­nia bra­ku­ją­cej doku­men­ta­cji, wszyst­kich miejsc pochów­ku i peł­nej reha­bi­li­ta­cji ofiar”. Nie­ste­ty ten postu­lat – oczy­wi­sty z punk­tu widze­nia pol­skich czy­tel­ni­czek i czy­tel­ni­ków oraz odwo­łu­ją­cy się do praw­dy – dziś zda­je się jesz­cze bar­dziej odle­gły niż w momen­cie wyda­nia książ­ki. Gdy oba naro­dy zdo­bę­dą się na roz­li­cze­nie impe­ria­li­zmu i ludo­bój­czych zbrod­ni (w Rosji) oraz osta­tecz­ne wypeł­nie­nie „pra­cy żało­by” (w obu kra­jach), daw­na gro­za będzie prze­ma­wiać sama przez się i prze­sta­nie zatru­wać wza­jem­ne relacje.

Za istot­ny walor publi­ka­cji nale­ży uznać opa­trze­nie książ­ki pod­sta­wo­wą biblio­gra­fią, indek­sem nazwisk oraz bar­dzo war­to­ścio­wym zbio­rem mate­ria­łów gra­ficz­nych – od map, przez repro­duk­cje doku­men­tów z epo­ki (gro­za zbrod­ni zawar­tych w urzę­do­wych papie­rach lepiej dzia­ła na wyobraź­nię niż wspo­mnia­ny styl per­swa­zyj­ny), po foto­gra­fie z wyda­rzeń upa­mięt­nia­ją­cych wal­kę o prawdę.

Opra­co­wał Jan Bińczycki