Tytuł
„Biuletyn Informacyjny – Miesięcznik Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej”: „Kozielsk – Ostaszków – Starobielsk”
Data wydania:
Numer:
Rocznik:
Identyfikator ISSN:
2020
4(358)
XXX
1233-8567
Numer „Biuletynu Informacyjnego” poświęcony różnym aspektom Zbrodni Katyńskiej. Zawiera teksty o zróżnicowanym poziomie.
Trudno jednoznacznie i całościowo ustosunkować się do omawianego numeru „Biuletynu Informacyjnego”, gdyż każdy z tekstów w nim zawartych stanowi autonomiczne dzieło, które może być różnie odbierane. Niektóre z nich uważam za niezwykle wartościowe i warte polecenia, inne skłaniają do polemiki. Najwięcej emocji wzbudził we mnie krótki tekst Wiesława Jana Wysockiego, zatytułowany Katyń, który otwierał numer periodyku i w zamierzeniu miał zapewne służyć jako słowo wstępne. Autor obok podania podstawowych informacji dotyczących Zbrodni Katyńskiej postanowił również podzielić się wnioskami na temat sposobu traktowania tego wydarzenia przez społeczność międzynarodową. Do tego przedstawił również swoją myśl historiozoficzną. W trakcie czytania stwierdziłem, że z niektórymi tezami muszę się zgodzić, inne jednak wywołały mój głęboki sprzeciw.
Cytuję: „Problematyka zbrodni katyńskiej zajmuje szczególne miejsce, przy czym termin KATYŃ ma znaczenie nie tylko lokacyjne, ale też moralne i polityczne. Lista kłamstw towarzyszących tej zbrodni, poczynając od jej sprawców po ich spadkobierców politycznych, przeraża ogromem, począwszy od półwiecznych obciążeń hitlerowskich Niemiec odpowiedzialnością za to ludobójstwo (tak określone przez oskarżycieli sowieckich w procesie norymberskim), aż po współczesne uznanie tego aktu za zwykłą zbrodnię wojenną, oraz odmowę postawienia komukolwiek zarzutów i utajnienie wyników śledztwa”.
Powyższy fragment jest niedługi, jednakże zawiera kilka nieścisłości, które – według mojej opinii – należy omówić.
W trakcie trwania procesu norymberskiego termin „genocide” nie został jeszcze formalnie wprowadzony do międzynarodowego systemu prawnego, chociaż już pojawiał się w aktach oskarżenia. Pierwszym krokiem w oficjalnym uznaniu tego pojęcia było jednogłośne przyjęcie przez Zgromadzenie Ogólne ONZ Rezolucji 96 (I) pod tytułem The Crime of Genocide. Miało to miejsce 11 grudnia 1946 roku. Dwa lata później uchwalono Konwencję w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa, która została ratyfikowana przez wszystkie państwa członkowskie ONZ i weszła w życie 12 stycznia 1951 roku. Związek Sowiecki uczestniczył w pracach i dlatego też jego urzędnicy nie zgodzili się na punkty, które mogłyby zaszkodzić wizerunkowi ich kraju i spowodować, że on sam stałby się w przyszłości obiektem oskarżeń o ludobójstwo. Odrzucili m.in. uznanie za tę zbrodnię eksterminacji klasy społecznej, co niewątpliwie miało miejsce w Katyniu. Przedstawiciele ZSRR zadbali więc, aby zbrodnia na polskich jeńcach oraz inne popełniane przez bolszewików nie odpowiadały definicji ludobójstwa w sensie prawnym. Przypomnijmy, że sprawa katyńska była rozpatrywana w trakcie procesu norymberskiego 1–3 lipca 1946 roku, więc w czasie gdy pojęcie ludobójstwa było używane w oderwaniu od systemu prawnego.
W zacytowanym fragmencie autor jasno zasugerował, że nazywanie zbrodni na polskich jeńcach zbrodnią wojenną umniejsza jej wartość. Nie jest to prawda. W świetle prawa międzynarodowego, zbrodnia wojenna ma podobne konsekwencje, co zbrodnia ludobójstwa, a używanie tego terminu mogłoby okazać się przeciwskuteczne.
W krótkim artykule autor użył kilku innych stwierdzeń, z którymi chętnie podjąłbym dłuższą polemikę. Nie uczynię tego – z jednym wyjątkiem – ze względu na niewielkie rozmiary niniejszej recenzji. Jako zwolennik tezy, iż każda zbrodnia jest unikatowa, pozwolę sobie wspomnieć, że porównywanie mordu na polskich jeńcach w 1940 roku z Holocaustem – jak w obszernym fragmencie zrobił to autor – nie jest właściwą drogą.
Kolejny tekst autorstwa Andrzeja Chmielarza nosi tytuł Ujawnienie zbrodni. Artykuł uważam za interesujący i potrzebny, jednakże mam do niego kilka uwag. W swoim krótkim tekście autor bardzo mało miejsca poświęcił kwestii odkrycia masowych grobów przez Niemców stacjonujących w okolicach lasu katyńskiego oraz kluczowej roli, jaką w tym procesie odegrali okoliczni mieszkańcy. Nie zgadzam się z użytym przez niego skrótem myślowym, z którego wynika, że hitlerowcy otrzymali informacje od Polaków i wykorzystali je, gdy sytuacja na froncie stała się dla III Rzeszy bardzo niekorzystna. Wątek ten był wielokrotnie opisywany przez różnych autorów i często w nieco odmienny sposób. Nie można powiedzieć, aby kwestia ta budziła kontrowersje, ponieważ badacze najczęściej nie polemizują między sobą. Był to jednak proces długotrwały i dość skomplikowany.
Autor opisywanego artykułu skupił się jednak na Polakach, którzy mieli okazję poznać informacje o zbrodni w lesie katyńskim, i rzetelnie przedstawił ich sylwetki.
Kolejne dwa teksty to fragmenty artykułów, przedrukowane z innych wydawnictw. Zbrodnia katyńska w świetle wydawnictw podziemnych 1943–44 Bogdana Chrzanowskiego została wydana w całości w antologii Charków – Katyń – Twer –Bykownia – w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej. Wybrany fragment nie wyczerpuje zagadnienia, dlatego też zachęcam do sięgnięcia do oryginalnego tekstu.
Kolejnym tekstem jest fragment artykułu Tadeusza Wolszy Sprawa wyjaśnienia Zbrodni Katyńskiej w działalności polskiej emigracji politycznej w Wielkiej Brytanii w latach II wojny światowej. W przypadku tego dzieła trudno by się było zorientować, że nie jest to cały artykuł. Oczywiście, temat nie został wyczerpany, jednakże osoby niemające dostępu do całego tekstu nie zostaną pozostawione z poczuciem, że jest on niepełny. Jeżeli czytelnik chciałby uzupełnić wiedzę na percepcji Zbrodni Katyńskiej w Wielkiej Brytanii, to informacje na ten temat znajdzie w większości monografii, a także w dużej ilości artykułów nawiązujących do sprawy mordu na polskich jeńcach.
Artykuł Krzysztofa Łagojdy Życie codzienne polskich jeńców wojennych w obozach specjalnych NKWD w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie uważam za najciekawszy spośród wszystkich wydrukowanych w periodyku. Mimo że opowiada o kwestiach powszechnie znanych, to jednak lekkie pióro autora i jego umiejętności w zakresie plastycznego prowadzenia narracji spowodowały, iż tekst ten czytałem z dużym zaangażowaniem.
Kolejne trzy teksty dotyczą rotmistrza Józefa Czapskiego oraz ks. Zdzisława Peszkowskiego – nielicznych ocalałych spośród tysięcy polskich jeńców umieszczonych w trzech obozach specjalnych NKWD i zamordowanych na podstawie decyzji operacyjnej z 5 marca 1940 roku. Pierwszy jest przedrukiem z wywiadu, jakiego Czapski udzielił współtworzonemu przez siebie czasopismu 2 Korpusu „Orzeł Biały” w 1943 roku, czyli po ujawnieniu przez Niemców istnienia grobów w lesie katyńskim. Drugi prezentuje krótki życiorys rotmistrza, opracowany przez zespół redakcyjny. Tekst przedstawiający sylwetkę ks. Zdzisława Peszkowskiego został napisany przez Jacka Sawickiego. Tutaj istotnym elementem jest obszerna relacja ze wspomnień duchownego, opracowanych na podstawie linii dialogowej do filmu dokumentalnego Quello strano bosco („Ten dziwny las”) w reżyserii Jacka Sawickiego oraz pracy ks. Peszkowskiego Myśląc o Józefie Czapskim.
Następny tekst autorstwa Andrzeja Chmielarza pt. Obóz w Griazowcu koresponduje z trzema poprzednimi, ponieważ opowiada o wspólnych losach wszystkich 395 ocalałych ze Zbrodni Katyńskiej polskich jeńców, osadzonych w tytułowym obozie do momentu utworzenia Polskiej Armii w ZSRR. Cezura ta wydaje się niezwykle trafna, ponieważ wtedy zakończyła się ich gehenna w sowieckiej niewoli.
Ostatni z tekstów Synku mój jedyny – miłość zapisana w listach z katyńskich grobów autorstwa Danuty Jastrzębskiej-Golonki stanowi poważną analizę językoznawczą korespondencji polskich jeńców osadzonych w obozach specjalnych i zamordowanych w 1940 roku.
Pozostałe artykuły nie dotyczą Zbrodni Katyńskiej, z tego też powodu nie włączam ich do niniejszego tekstu. Według mojej subiektywnej oceny najbardziej godny polecenia jest artykuł Katarzyny Maniewskiej pt. Całe dobro Skandynawii. Przedstawia on sylwetkę Anny Jachniny, autorki słynnej okupacyjnej piosenki Siekiera, motyka.
Opracował Mateusz Zemla