Tytuł
„Biuletyn Katyński”
Wydawca:
Miejsce wydania:
Data wydania:
Numer/rocznik:
Opis:
Identyfikator ISSN:
Instytut Katyński w Polsce
Kraków
1999
10–12
89–120
1230-0047
numer specjalny (I)
przedruk numerów 1–15 (1979–1980)
W nocie Od redakcji w numerze dziesiątym „Biuletynu Katyńskiego”, który ukazał się w styczniu 1980 roku, czytamy, że jedynym celem pracy Redakcji jest „danie świadectwa prawdzie. Przybliżenie i unaocznienie tej prawdy przede wszystkim własnemu społeczeństwu. Jest działaniem społecznym, które musiało zastąpić powołane do tego instytucje państwowe zmuszone przez solidaryzującą się ze zbrodnią partię i rząd do milczenia i przemilczenia”. Okrągły numer stał się dla Redakcji pretekstem do tego, aby jeszcze raz dobitnie podkreślić bezinteresowność swoich działań, których celem było postawienie w stan oskarżenia i ukaranie winnych Zbrodni Katyńskiej.
W numerze dziesiątym znajduje się ciąg dalszy relacji z rozprawy szwajcarskiego lekarza medycyny sądowej prof. François Neville’a, który uczestniczył w pracach nazistowskiej komisji w lesie katyńskim w 1943 roku. Profesor – oskarżony przez szwajcarskiego działacza komunistycznego, Jeana Vincenta, o działanie pod dyktando nazistów – złożył obszerne wyjaśnienia dotyczące swojej roli w pracach międzynarodowej komisji. W numerze znajduje się szczegółowy opis prac, jakie Neville prowadził w Katyniu. Wielka Rada Szwajcarii przyjęła bez zastrzeżeń wyjaśnia profesora, dla którego jedynym celem współpracy z nazistowską komisją była chęć wyjaśnienia zbrodni i odnalezienia winnych.
W numerze – już tradycyjnie – znajduje się chronologia sprawy katyńskiej oraz –po raz pierwszy – list do Redakcji. Autor – co oczywiste, niewymieniony z imienia i nazwiska – oprócz podziękowań dla Redakcji za niestrudzoną pracę w dochodzeniu do prawdy trafnie podsumowuje kuriozalne zachowania władz Związku Radzieckiego wobec Zbrodni Katyńskiej. Słusznie punktuje niekonsekwencję, przemilczanie, zatajanie czy obrażanie się Sowietów na każdą wzmiankę o pomordowanych w Katyniu polskich oficerach.
Numer jedenasty ukazał się w lutym 1980 roku i zawierał – oprócz chronologii sprawy katyńskiej – omówienie niemieckiej dokumentacji odkrycia grobów katyńskich. Jest to szczegółowy raport opisujący metody działania komisji, badania, jakie przeprowadzono podczas ekshumacji, dowody, które znaleziono podczas prac itp. Dokument przytoczony przez Redakcję, a podpisany przez „Vossa, sekretarza Policji Polowej”, jednoznacznie wskazuje na ludobójstwo, biorąc pod uwagę metody, jaką stosowano podczas likwidowania polskich oficerów. Komisja powołana przez nazistów nie pozostawia wątpliwości, że sprawcami mordu są Sowieci.
Ciekawym dokumentem zamieszczonym w omawianym numerze jest kolejny list do Redakcji, tym razem jednak utrzymany w zgoła innym niż poprzedni tonie. Nadawca zarzuca bowiem Redakcji „Biuletynu Katyńskiego” niepotrzebne rozdrapywanie ran i tym samym wzbudzanie konfliktu, którego nikt nie chce. „Im [pomordowanym – przyp. MW] już życia nikt – jak to się mówi – nie wróci”. Autor listu powątpiewa w prawdziwość tezy o sprawstwie Sowietów, powołując się na zbrodnie, które na narodzie polskim dokonywali naziści. Są to – w przeciwieństwie do zidentyfikowanych w Katyniu oficerów – ofiary bezimienne, o których również należy pamiętać. Redakcja – początkowo chcąc zostawić list bez komentarza – ostatecznie decyduje się jednak dać odpowiedź jego autorowi. Przypomina więc cel Instytutu Katyńskiego, który przyświeca organizacji od momentu jej założenia, mianowicie ukaranie zbrodniarzy i upamiętnienie ofiar. Milczeć znaczy bowiem – jak argumentuje Redakcja – godzić się na zbrodnię. „Nieważne, kto popełnił zbrodnie i dlaczego. Ważne jest, że popełnia i że musi za nie odpowiedzieć”.
Numer dwunasty wydany został w marcu 1980 roku. Znajdziemy w nim drugą część sprawozdania z niemieckiej dokumentacji odkrycia grobów katyńskich. Tym razem jest to szczegółowy raport prof. Gerharda Buhtza z Uniwersytetu Wrocławskiego. Dokument ten skrzętnie wylicza znalezione przy ciałach przedmioty, rodzaje mundurów, banknoty, dzienniki, drobiazgi osobiste. Szczegółowo opisuje zarówno metody egzekucji oraz analizę miejsca pochówku, jak i same ciała. Tak jak sprawozdanie Vossa nie pozostawia wątpliwości co do winowajców zbrodni.
W sekcji Dokumenty znajdziemy analizę dotyczącą zasady traktowania jeńców wojennych, którą opisuje konwencja haska z 1907 roku, a której to Związek Radziecki nie ratyfikował i nie przestrzegał. Redakcja, przeprowadzając analizę statusu jeńca wojennego oraz internowanego, stawia jednoznaczną tezę o konieczności ukarania zbrodniarzy winnych pomordowania polskich oficerów.
Opracowała Małgorzata Walendowska