Autor
Tytuł
Tadeusz Pieńkowski
Zbrodnia katyńska
Wydawca:
Miejsce wydania:
Data wydania:
Identyfikator ISBN:
Wydawnictwo MAG
Warszawa
2010
978-83-85113-80-5
Kapitan Ludwik Pieńkowski – ojciec Tadeusza, autora omawianej publikacji – był oficerem Wojska Polskiego więzionym w Starobielsku. Tak jak tysiące innych wojskowych – został zamordowany w 1940 roku w Charkowie, w więzieniu NKWD, a jego szczątki spoczywają w zbiorowych mogiłach niedaleko osady Piatichatki. Tadeusz Pieńkowski zadedykował swoją pracę Zbrodnia katyńska pamięci ojca.
Książka Pieńkowskiego ma formę albumu z tekstami w czterech językach – polskim, angielskim, niemieckim i rosyjskim – umieszczonymi równolegle w kolumnach. Album jest wynikiem długoletnich studiów autora nad tematem Zbrodni Katyńskiej – stanowi swoiste kompendium wiedzy o tym ludobójstwie. Jak zauważa we wstępie prof. dr hab. Wojciech Materski, „zamierzeniem Autora było przygotowanie takiej publikacji, która byłaby komunikatywna nie tylko dla Czytelników mających podstawową wiedzę o temacie, ale także dla osób mało, a nawet wcale w nim nie zorientowanych”. Sam Autor z kolei ma nadzieję, że jego publikacja „przyczyni się do zachowania w pamięci wielu ludzi w Polsce i na Świecie wiedzy o tej zbrodni, która tak boleśnie dotknęła ponad 22 000 rodzin polskich”.
Zasadniczą część albumu stanowi rozpisana szczegółowo chronologia sprawy katyńskiej – poczynając od krótkiego omówienia międzynarodowej sytuacji politycznej tuż przed wybuchem II wojny światowej, przez początek samej wojny, internowanie polskich oficerów po 17 września 1939 roku, po decyzję członków WKP(b) ZSRR z 5 marca 1940 roku o wymordowaniu osadzonych w obozach na terenie ZSRR polskich jeńców, aż do szczegółowego opisu wywózek i miejsc kaźni. Dalej autor wspomina o odnalezieniu przez nazistów masowych grobów w 1943 roku, pierwszych ekshumacjach i identyfikacji ciał. Szczegółowo omawia również powojenne losy sprawy katyńskiej – śledztwo rosyjskie z 1990 roku, które – prowadzone przez rosyjską prokuraturę czternaście lat – zostało umorzone 14 września 2004 roku – „sprawa karna zostaje zamknięta ze względu na niestwierdzenie przestępstwa. Fakt ludobójstwa na narodzie polskim nie miał miejsca ani na poziomie państwowym, ani w sensie prawnym” – autor cytuje słowa głównego prokuratora wojskowego Rosji Aleksandra Sawienkowa. W odpowiedzi na umorzenie przez Rosję śledztwa w sprawie Katynia strona polska – reprezentowana przez prokuraturę Instytutu Pamięci Narodowej – rozpoczęła 30 listopada 2004 roku własne śledztwo, które do momentu wydania publikacji (2010) nie zostało jeszcze zakończone.
Kolejną część albumu stanowią przedruki archiwalnych dokumentów, stanowiących porażające świadectwo drobiazgowo zaplanowanej i przeprowadzonej masowej akcji likwidacji polskich oficerów. Autor kolejny raz przytacza decyzję członków WKP(b) ZSRR z 5 marca 1940 roku, na mocy której bez sądu i wyroku skazującego NKWD rozpoczęła likwidację oficerów. Dalej w albumie pomieszczone zostają rozkazy o przetransportowaniu jeńców z więzień tak zwanej Zachodniej Ukrainy i Białorusi do więzień centralnych ZSRR oraz – wymienieni zostają z imienia i nazwiska sygnatariusze decyzji oraz jej wykonawcy. Ich sylwetki autor szczegółowo omawia w dalszej części albumu (są tu zarówno Stalin, Beria, Mołotow, jak i oficerowie NKWD odpowiedzialni za wykonanie wyroków). W oczy kłuje fakt, że żaden z wymienionych członków Biura Politycznego oraz NKWD nie został ukarany za zbrodnie na polskich oficerach, mimo że część katów dożyła lat dziewięćdziesiątych XX wieku.
Sylwetki sowieckich zbrodniarzy i historię jeńców autor przeplata rozdziałami, w których podaje wykaz dokumentów, gdzie wymienione są nazwiska polskich ofiar obozów w Kozielsku, Starobielsku, Ostaszkowie, czy kalendarium dat przekazywania Polsce niektórych ważnych dokumentów o Zbrodni Katyńskiej, aż po „selektywny wykaz literatury” na temat Katynia.
Album zaopatrzony został także w archiwalne fotografie, mapy czy przedruki dokumentów dotyczących sprawy Katynia, co stanowi niejako uzupełnienie pomieszczonych tam tekstów.
Opracowała Małgorzata Walendowska